Przemysł wczoraj i dziś – Wywiad z Małgorzatą Bednarską z firmy Keller Polska

Państwa firma działa na rynku od 20 lat. W jaki sposób powstała? Kto zrealizował ten pomysł?

Jak Pan wspomniał, Keller działa na polskim rynku już od przeszło 20 lat. Wszystko zaczęło się w 1995 r., kiedy profesor Topolnicki stworzył biuro w Gdyni, oficjalnie podpisując akt założycielski Keller Polska w lutym 1996 r. Następnie powstały biura w Krakowie, Ożarowie, Poznaniu i we Wrocławiu. Z każdym rokiem wdrażaliśmy nowe technologie, rozwijaliśmy nasz park maszynowy, budowaliśmy zespół i czerpaliśmy na lokalnym rynku z doświadczeń kolegów oraz koleżanek z całego świata. Taki był nasz cel.

Za 3 lata będziemy obchodzić 30-lecie Kellera w Polsce. Firmy, która z małego, lokalnego przedsiębiorstwa, stała się liderem na rynku, zatrudniającym ponad 600 osób i przodującym w rankingach. Kilka tygodni temu otworzyliśmy naszą filię w Katowicach, aktywnie działamy w regionie Krajów Bałtyckich i Azji Centralnej.

Jakimi ciekawymi rozwiązaniami technologicznymi mogliście się pochwalić na początku swojej działalności i w trakcie ponad 20-letniego rozwoju firmy?

Zaczynaliśmy od wdrożenia iniekcji strumieniowej Jet grouting (Soilcrete®) i wykonaniu pierwszej przesłony uszczelniającej DSM (ang. Deep Soil Mixing) w Polsce. W ciągu tych wszystkich lat braliśmy udział w najważniejszych projektach budowlanych w kraju, z użyciem naszych technologii zawsze dopasowanych do potrzeb Klienta, których mamy około trzydziestu. Mówimy, że „na gruntach Kellera toczy się życie” i taka jest prawda. Odczuwamy niesamowitą satysfakcję przejeżdżając przez miasta, mogąc praktycznie w każdym z nich wskazać projekt, którego byliśmy częścią, włączając w to infrastrukturę drogową czy kolejową.

Jakie innowacyjne rozwiązania wykorzystujecie obecnie?

Zielona transformacja to fakt i jako firma odpowiedzialna staramy się ograniczać ślad węglowy, sami wykorzystując technologie mniej emisyjne. Przykładem mogą być produkty vibro (kolumny żwirowe lub wibroflotacja) stosowane wszędzie tam, gdzie można zastąpić pale zawierające drogą stal lub beton właśnie tą bardziej ekonomiczną i przyjazną dla środowiska technologią. Innym aspektem drogiej stali są rozparcia wykopów wypierane przez elementy kotwiące.

Dużo wysiłku wkładamy w poszukiwanie innowacji i możliwości optymalizacji procesów technologicznych. Sprawdzamy nowe materiały, usprawniamy oraz odmładzamy nasz park maszynowy. Staramy się także, aby to na nas się wzorowano, chcemy być o krok przed konkurencją.

W ostatnim czasie mocno się dosprzętowiliśmy, żeby móc wykonywać ściany szczelinowe o grubości 1,2 m. Z sukcesem zakończyliśmy wdrożenie technologii iniekcji kompensacyjnej wykorzystywanej do kompensacji lub redukcji osiadania, która może być stosowana przy drążeniu tuneli metodą TBM, w celu zmniejszenia oddziaływania prac tunelowych na budynki znajdujące się na powierzchni terenu.

Prowadzenie biznesu zrównoważonego społecznie to już nie trend, a obowiązek firm działających w takiej branży jaką jest budownictwo. Ideą raportowania ESG, które i nas niebawem czeka, jest zarówno troska o interes przedsiębiorstwa, jak i środowiska oraz społeczności w których funkcjonujemy. Na miarę naszych możliwości staramy się do tego dopasować.

Nowoczesne technologie pozwalają realizować inwestycje w miejscach, gdzie kiedyś nie było to możliwe. Bierzecie udział w tego typu projektach? Możecie podać przykłady?

Keller na rynku wyróżnia się tym, że te najbardziej skomplikowane projekty powierzane są właśnie nam. Mamy doświadczenie, know-how, zaplecze i niezwykle profesjonalny zespół projektowy. To czynniki, które pozwalają nam zaprojektować posadowienie obiektu w możliwie najbardziej bezpieczny sposób, pamiętając o kosztach i tym, że jest to ważne dla Klienta, ale musi iść ze sobą w parze.

Słysząc o atrakcyjnych lokalizacjach na myśl przychodzą mi centra miast, gęsta zabudowa, często z częścią podziemną. Warszawski Manhattan, czyli okolice Ronda Daszyńskiego w Warszawie (The Warsaw HUB, The Bridge, Warsaw Unit, Towarowa Towers), w Katowicach biurowiec The Craft na terenie dawnych obiektów kopalnianych – to realizacje, na których byliśmy obecni z technologią ścian szczelinowych.

Wracając do obiektów bardziej przemysłowych, w tym roku dużym zaangażowaniem musieliśmy wykazać się przy projekcie realizowanym dla PKN Orlen – Olefiny III. Niezwykle wymagający klient z sektora rafineryjnego mógł liczyć na nasze doświadczenie i profesjonalizm. Od kilku lat znakomicie układa się nasza współpraca z Hyundai Engineering, dla którego obecnie pracujemy na projekcie przemysłowym w Stalowej Woli (fabryka folii miedzianej). Z innych, istotnych realizacji przemysłowych można wymienić rozbudowę zakładów chemicznych Grupy Azoty w Policach czy KGHM Żelazny Most, a także budowę kompleksu zakładów produkcyjnych wraz z magazynem wysokiego składowania AGROS NOVA w Łowiczu.

Patrząc z perspektywy czasu. Co pozwoliło Państwa firmie osiągnąć sukces?

Do każdego projektu, bez względu na wielkość czy zysk, podchodzimy z takim samym zaangażowaniem i precyzją, a także pokorą. Ważny jest dla nas każdy klient oraz każdy projekt. Na przestrzeni lat nauczyliśmy się, że otoczenie gospodarcze ulega ciągłym zmianom, a my musimy się do nich dostosować. Obecnie nazywamy to filozofią Agile, ale my od zawsze staraliśmy się być elastyczni i „zwinni”. Jednak dla naszej firmy, najważniejszą kwestią zawsze było, jest i będzie bezpieczeństwo. Bezpieczna praca stanowi dla nas najwyższy priorytet. Myślę, że to jeden z głównych czynników, dzięki któremu najwięksi Generalni Wykonawcy traktują nas jako kontrahenta pierwszego wyboru, a czasami wręcz podpatrują nasze standardy. W bezpieczeństwie nie istnieje dla nas pojęcie optymalizacji.

Ponadto mamy też szczęście do ludzi – nasz zespół to zaangażowani, doświadczeni w swoich obszarach ludzie z pasją.

Jakie mają Państwo plany na najbliższą przyszłość, a gdzie i jak widzicie się za kolejne 20 lat?

Jak już wspomniałam, staramy się zawsze dopasować do tego, w jakim otoczeniu geopolitycznym pracujemy. Kilka lat temu nikt z nas nie pomyślałby o pandemii koronawirusa, pracy zdalnej i związanymi z tym wyzwaniami, a przecież budowy nie można poprowadzić zdalnie. W lutym tego roku pandemia zeszła na dalszy plan i wszyscy pośrednio mierzymy się z konsekwencjami wojny w Ukrainie. Dla nas to dodatkowo bolesny temat, gdyż są tam nasi pracownicy. Staramy się jednak pomagać im najbardziej, jak możemy. Ciężko estymować w takich warunkach, ponieważ ostatni czas pokazał, że nawet najśmielsze projekcje nie są w stanie przewidzieć tego co się wydarzy.

Nasze plany na najbliższą przyszłość to na pewno angażowanie się w ciekawe projekty, kolejne innowacje, rozwój technologii oraz inwestowanie w zespół.